Co roku, 21 września, obchodzimy Światowy Dzień Chorych na Alzheimera. Choroba Alzheimera polega na utracie lub zaburzeniu tzw. wyższych czynności korowych, jak pamięć, orientacja, rozumienie, liczenie, mowa czy ocena sytuacji. Prowadzi do nieodwracalnej utraty komórek nerwowych w mózgu. Choroba ta może się rozwijać bez widocznych objawów, może minąć nawet 10 lat, zanim pojawią się symptomy pozwalające na postawienie diagnozy. Jak dotychczas na chorobę Alzheimera nie znaleziono skutecznego lekarstwa.
Głównym celem obchodów Światowego Dnia Choroby Alzheimera jest podnoszenie świadomości społecznej oraz zwalczanie stygmatyzacji choroby i chorych. Według Polskiego Stowarzyszenia Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera, w Polsce z otępieniem żyje ponad 500 tys. osób, w tym ponad 300 tys. cierpi na chorobę Alzheimera. Osoby cierpiące na chorobę Alzheimera umierają średnio po 10-11 latach od postawienia diagnozy, najczęściej z powodu powikłań, takich jak zapalenie płuc. Zwykle dochodzi do niego u osób unieruchomionych w łóżku z powodu zniedołężnienia lub wypadku.
Nie ma leku, który pomógłby wyleczyć chorobę, ale dostępne są różne formy wsparcia dla chorych i ich opiekunów. Polskie Stowarzyszenie Pomocy Osobom z Chorobą Alzheimera i Polska Fundacja Alzheimerowska prowadzą ogólnopolską kampanię edukacyjną na temat choroby Alzheimera. Dla nas, jako społeczeństwa, wiedza o tej chorobie jest niezbędna abyśmy mogli rozumieć chorych i ich opiekunów, co nie będzie wykluczało ich i izolowało ze społeczeństwa.